Podczas rozmowy w Telewizji wPolsce24 poseł Piotr Uruski poruszył temat sytuacji finansowej samorządów oraz problemów z realizacją inwestycji lokalnych. Jak podkreślił, od wielu miesięcy do jego biura docierają sygnały od wójtów, burmistrzów i radnych, którzy alarmują o braku środków centralnych na rozwój gmin.
„Brakuje motoru napędowego”
Zdaniem posła, jednym z największych problemów jest wstrzymanie programów inwestycyjnych, które w poprzednich latach były współfinansowane ze środków rządowych, m.in. w ramach Polskiego Ładu.
– Pieniądze, które wcześniej płynęły z Polskiego Ładu, zasilały bardzo potrzebne inwestycje wodociągowe, kanalizacyjne, drogowe czy chodnikowe. To był motor napędowy w gminach. Teraz tych pieniędzy nie ma, o czym głośno mówią samorządowcy – zaznaczył Uruski.
Rozczarowanie w sprawie CPK
Parlamentarzysta odniósł się również do kwestii Centralnego Portu Komunikacyjnego. W jego ocenie rząd zrezygnował z kluczowej dla regionu inwestycji kolejowej, która miała połączyć Sanok, Krosno i Brzozów z Rzeszowem i dalej z Warszawą.
– Liczyliśmy na nową linię kolejową, która byłaby ogromnym impulsem rozwojowym dla południowej części Podkarpacia. Niestety, rząd zredukował plany i kolej ma iść przez Rzeszów do Krakowa i dalej do Warszawy, czyli dokładnie tak jak dotąd. Dla naszego regionu nic się nie zmieniło. To ogromne rozczarowanie – podkreślił poseł.
Screen video: wPolsce24
Głos samorządów ponad podziałami
Jak dodał Uruski, problem braku środków zgłaszają samorządowcy różnych opcji politycznych. – Rozmawiam z wieloma osobami na dole i wszyscy mówią to samo: nie ma pieniędzy na inwestycje samorządowe – mówił.
Według posła, bez wsparcia z budżetu państwa gminy i powiaty nie będą w stanie realizować kluczowych zadań infrastrukturalnych, co w dłuższej perspektywie może zahamować rozwój regionu.
fot: archiwum prywatne, nadesłane
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz